Lazarski Aviation Academy
Linie lotnicze obniżyły prognozy swoich zysków na ten rok. Wskazują przede wszystkim na niepewność związaną z cłami Donalda Trumpa i tzw. wojnami handlowymi. Jak to wpłynie na ceny biletów? Szacunki Międzynarodowego Zrzeszenia Przewoźników Powietrznych dają nadzieję, że podróżowanie niekoniecznie będzie droższe.
Ceny biletów lotniczych pod lupą
IATA prognozuje, że do końca tego roku przychody linii lotniczych na świecie sięgną 979 mld dol., a ich koszty – 913 mld dol. Oznacza to przewidywany zysk operacyjny na poziomie 66 mld dol. Zysk netto sektora ma wynieść 36 mld dol. – zaledwie o 3,6 mld dol. więcej niż w 2024 r. To również o 0,6 mld dol. mniej, niż prognozowano jeszcze pół roku temu.
Zysk ma być niższy, mimo że IATA prognozuje wzrost przychodów (o 1,3 proc. więcej) i spadek kosztów, choć te nadal będą wyższe o 1 proc. niż ubiegłoroczne. Samolotami ma podróżować także więcej pasażerów i ładunków niż rok temu.
Organizacja wskazuje na cztery główne czynniki:
– najwyższe cła od 1930 r.
– wymogi raportowania ESG, obejmujące nawet 1000 mierników,
– rosnące wymagania i koszty środowiskowe,
– opodatkowywanie sektora lotniczego.
W przeliczeniu na jednego pasażera linie lotnicze zarobią w 2025 r. średnio 7,2 dol., czyli około 30 zł. Kolejny raz pokazuje to, że tak duża branża działa na niskich marżach. W tym roku ma ona wynieść 3,7 proc.
To średnia globalna. Na Bliskim Wschodzie jeden pasażer przynosi liniom lotniczym średnio 27,2 dol., ale w Afryce – 1,3 dol. W Europie jest to przeciętnie 8,9 dol. zysku z każdego przewiezionego pasażera.
Jak to wpłynie na ceny biletów lotniczych? Marie Owens-Thomsen, główna ekonomistka IATA i starsza wiceprezeska ds. zrównoważonego rozwoju, daje nadzieję, że bilety nie podrożeją. – Od narodzin transportu lotniczego każdego roku obserwowaliśmy spadek średnich cen biletów. I to dlatego dziś lata więcej osób niż kiedykolwiek wcześniej. To fundamentalny trend – stwierdziła.
Skąd linie biorą zyski?
Przypomniała, że przewoźnicy zarabiają nie tylko na sprzedaży biletów. Przychody z tego tytułu to wciąż większość, czyli około 70 proc. Rośnie jednak udział przychodów ze sprzedaży dodatkowej – opłat za wybór miejsca w samolocie, posiłków i napojów, opłat za bagaż, internet na pokładzie. Te stanowią już około 15 proc., czyli mniej więcej tyle, co intratne lotnicze cargo – ładunki transportowane w luku bagażowym samolotów rejsowych, specjalnymi frachtowcami albo nawet TIR-ami.
Dobrym prognostykiem dla portfeli pasjonatów podróżowania są też ceny paliwa lotniczego, które podążają za sytuacją na światowych rynkach ropy naftowej i walut. Paliwo stanowi około 25-40 proc. rachunku kosztów linii lotniczych.
– Najważniejszym pozytywnym czynnikiem jest cena paliwa lotniczego, która spadła o 13 proc. w porównaniu z 2024 r. i 1 proc. poniżej poprzednich szacunków – dodała Owens-Thomsen.
Cytowana w komunikacie organizacji dodała, że sposobem na uniknięcie podwyżek cen biletów, jest także dążenie do poprawy efektywności operacyjnej i wymiana floty samolotów na nowszą, zużywającą mniej paliwa. Podkreśliła, że nawet jeśli dojdzie do chwilowej podwyżki cen biletów, długoterminowy trend taniejących podróży lotniczych nie powinien być zagrożony.
Lotnictwo na Uczelni Łazarskiego
Zachęcamy do eksplorowania intrygującego świata współczesnego lotnictwa czytając naszego bloga oraz zapisując się na kierunki lotnicze na Lazarski Aviation Academy w Uczelni Łazarskiego.
