Zostać pilotem czy prawnikiem? Obie te kariery można połączyć

Zostać pilotem czy prawnikiem

Praca w biurze z najpiękniejszym widokiem, czyli w chmurach, a może w siedzibie linii lotniczych albo kancelarii? Przed takim dylematem stoi wielu młodych ludzi, którzy chcieliby studiować prawo, ale marzą też o karierze pilota. Kto powiedział, że trzeba wybierać jedno kosztem drugiego?

Pilot to praca marzeń dla wielu młodych (i nie tylko) ludzi. To właśnie o pilotach mówi się, że pracują w biurze z najpiękniejszym widokiem na świecie –  czyli w kokpicie. W przeciwieństwie do pasażerów, mają unikalną szansę, aby podziwiać widok przez przednie szyby samolotu. Pilotując takie maszyny jak Boeing 787 Dreamliner czy Airbus A350, mają szansę odwiedzać miejsca na drugim końcu świata (i je pozwiedzać).

Kariera pilota w liniach lotniczych

Taka kariera wymaga wielu lat szkolenia, które wcale nie kończy się wraz z uzyskaniem licencji. Niektórzy prezesi linii lotniczych to byli (lub nadal aktywni zawodowo) piloci, jak na przykład Carsten Spohr, prezes Lufthansy.

To kariera bardzo perspektywiczna, bo zapotrzebowanie na pilotów cały czas rośnie. Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych IATA prognozuje, że do 2044 r. wzrośnie do ponad 0,5 mln w lotnictwie cywilnym.

Prawo otwiera wiele drzwi w lotnictwie

Z kolei prawo to kierunek studiów, który otwiera drzwi do aplikacji, pozwalającej wykonywać zawody prawnicze – adwokata, radcy prawnego, sędziego, prokuratora czy notariusza. Ale nie tylko. Bo prawników, którzy specjalizują się w prawie lotniczym, znajdziemy też w działach prawnych linii lotniczych, Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej, Polskich Portach Lotniczych, Ministerstwie Infrastruktury, Urzędzie Lotnictwa Cywilnego, czy takich instytucjach jak EASA i ICAO. Duże zapotrzebowanie jest też na nich w firmach pośredniczących w uzyskiwaniu odszkodowań za odwołane i opóźnione loty. Ponadto prawnicy zasiadają w radach nadzorczych i zarządach spółek lotniczych, zwłaszcza gdy ukończą studia MBA.

Jak zostać pilotem i prawnikiem? Dotychczasowa ścieżka

Dotychczas były dwie możliwości, aby połączyć obie te kariery. Po pierwsze, ukończenie pięcioletnich studiów magisterskich na kierunku prawo, a w wolnym czasie uczestnictwo w kilkuletnim szkoleniu teoretycznym i praktycznym do licencji ATPL(A). Już pracując w zawodzie, można w wolnym czasie odbywać szkolenie lotnicze, uzyskiwać kolejne licencje i uprawnienia oraz zdobywać nalot.

Część pilotów w liniach lotniczych to również byli piloci wojskowi albo absolwenci lotniczych kierunków na uczelniach technicznych. W ich przypadku droga jest odwrotna – jako piloci w liniach lotniczych, mogą studiować prawo niestacjonarnie. W jednym i drugim przypadku wymaga to rezygnacji z dużej części czasu wolnego i wielu poświęceń.

Aviation Law and Professional Pilot Licence na Uczelni Łazarskiego

A gdyby tak nie rezygnować z jednego, ani z drugiego? Unikalny na polskim rynku jest program kształcenia Aviation Law and Professional Pilot Licence na Lazarski Aviation Academy na Uczelni Łazarskiego w Warszawie. Więcej o nim można przeczytać TUTAJ.

Miejsce, gdzie startują marzenia. Oferujemy studia licencjackie, magisterskie oraz podyplomowe i MBA dla przyszłych pilotów, a także prawników i menedżerów branży lotniczej.

Zobacz także

Lotnicze „żarty” – warto pamiętać o konsekwencjach

"Żart" o bombie nikogo nie rozbawi. O tym trzeba pamiętać, lecąc na wakacjeWakacje to ...

Zostać pilotem czy prawnikiem? Obie te kariery można połączyć

Praca w biurze z najpiękniejszym widokiem, czyli w chmurach, a może w siedzibie linii ...

10 zastosowań dronów, o których warto wiedzieć

Choć najczęściej kojarzymy drony z małymi i lekkimi zabawkami albo sprzętem do fotografowania i ...