Sloty lotniskowe, czyli prawa do startu i lądowania na lotnisku, są na wagę złota. Nic więc dziwnego, że niektóre linie lotnicze nimi handlują. Dotyczy to jednak tylko tych portów lotniczych, które są najbardziej zatłoczone. Kwoty idą w dziesiątki milionów dolarów.
Sloty lotniskowe przyznawane są na tzw. lotniskach koordynowanych. W Polsce taki status posiadają porty lotnicze w Warszawie (Lotnisko Chopina), Poznaniu i Krakowie. O alokacji slotów – po jednym na start i lądowanie – decyduje koordynator, w tym przypadku brytyjska spółka Airport Coordination Limited (ACL).
Nie jest tajemnicą, że siatka połączeń to misterna układanka. Linie lotnicze, które tak jak LOT czy Lufthansa, budują swój biznes w oparciu o rejsy przesiadkowe, muszą skoordynować fale przylotowe do swoich hubów z falami wylotowymi na rejsach dalekiego zasięgu. Dlatego nie każda godzina w ciągu dnia będzie dla nich tak samo atrakcyjna na start lub lądowanie.
Londyn-Heathrow. Sloty lotniskowe za miliony dolarów
Najlepszym przykładem walki o sloty lotniskowe jest Londyn Heathrow (LHR), jeden z głównych portów lotniczych Europy. Jak wyliczał rynek-lotniczy.pl, w sezonie zimowym LOT posiada tam 882 sloty, co pozwala wykonywać trzy loty dziennie między Warszawą i Londynem. Polski przewoźnik wnioskował o 42 dodatkowe sloty, ale wniosek ten został odrzucony. Wszystkie latające do i z Londynu Heathrow linie wnioskowały o 221 986 slotów, ale ACL przyznał tylko 91,4 proc. z nich.
„Powodem nieprzyznanych slotów jest w głównej mierze jest przepustowość dróg startowych i terminali, a także cisza nocna i inne okoliczności, które wpływają znacząco na codzienną funkcjonalność londyńskiego lotniska” – pisał serwis.
Sloty decydują więc o być albo nie być na najbardziej zatłoczonych lotniskach. Nic więc dziwnego, że linie lotnicze handlują swoimi prawami do startów i lądowań. Serwis fly4free.pl już kilka lat temu opisywał przypadek Croatia Airlines, które sprzedały amerykańskim liniom Delta pięć slotów na LHR za 19,5 mln dol. I nie była to najdroższa transakcja w historii. Bowiem w 2016 r. Oman Air kupił od Air France-KLM dwa poranne sloty na głównym lotnisku Londynu za rekordową do dziś kwotę 75 mln dol. Pozwoliło to na uruchomienie drugiego w ciągu dnia połączenia Maskat-Londyn.
Sloty lotniskowe cenniejsze niż samoloty?
Kwestie slotów rządzą się kilkoma regułami. To choćby historyczne prawa do zachowania już posiadanych slotów albo obowiązek ich wykorzystania w 80 proc. Dlatego w przypadku upadłości linii lotniczej, czasami nawet bardziej atrakcyjne niż jej samoloty, są właśnie posiadane przez nią prawa do slotów na takich lotniskach jak Londyn Heathrow. W 2017 r. węgierskie tanie linie Wizz Air przejęły sloty po przewoźniku-bankrucie Monarch na lotnisku Londyn-Luton. To samo zrobiły British Airways w swoim mateczniku, czyli LHR, po upadku linii Flybe w 2020 r.
Prawa do slotów były też przedmiotem decyzji Komisji Europejskiej w zakresie konkurencyjności. Gdy w 2012 r. British Airways wraz z IAG przejmowały linie BMI, narodowy przewoźnik Wielkiej Brytanii w ramach środków zaradczych musiał zwolnić 12 slotów na LHR, które trafiły do Virgin Atlantic.
Historyczne prawa i reguły dotyczące slotów były powodem, dla którego w czasie pandemicznego lockdownu linie lotnicze organizowały tysiące lotów-widmo bez pasażerów na pokładzie. Tylko po to, aby w statystykach móc wykazać wykorzystanie przydzielonych
im slotów powyżej określonego progu. Miało to pozwolić na szybką odbudowę siatki połączeń po pandemii COVID-19.
Lotnictwo na Uczelni Łazarskiego
Zachęcamy do eksplorowania intrygującego świata współczesnego lotnictwa czytając naszego bloga oraz zapisując się na kierunki lotnicze na Lazarski Aviation Academy w Uczelni Łazarskiego.
Lazarski Aviation Academy
Miejsce, gdzie startują marzenia. Oferujemy studia licencjackie, magisterskie oraz podyplomowe i MBA dla przyszłych pilotów, a także prawników i menedżerów branży lotniczej.