To, co dla jednych jest przyjemnością chrupania podczas lotu, dla innych stanowi zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia. Dlatego niektóre linie lotnicze wycofały orzeszki z oferty, a także całkowicie zakazały ich spożycie w samolocie. W innych pasażerowie mogą się spotkać z niecodzienną prośbą przed startem.
Głośno było o 27-letniej Brytyjce, która w sierpniu 2023 r. wykupiła wszystkie 48 paczek orzeszków ziemnych, będących w ofercie pokładowej podczas lotu z Londynu do Düsseldorfu. Zapłaciła za nie 144 funty (około 730 zł), czyli trzy razy więcej, niż kosztował ją sam bilet. Jak opisywały media, starała się o zwrot pieniędzy od przewoźnika.
Innym razem rodzinie wracającej z wakacji na Cyprze do Anglii odmówiono wejścia na pokład z powodu alergii na orzeszki, na którą cierpiała podróżująca z nimi 6-letnia córka. Jak relacjonował „The Independent”, kapitan i załoga mieli odmówić prośbie o niepodawanie orzeszków podczas lotu. Ojciec zaś nie zgodził się podpisać oświadczenia, że weźmie pełną odpowiedzialność, jeśli coś się stanie córce.
„Coś” oznacza w pierwszym i drugim przypadku nawet wstrząs anafilaktyczny, czyli gwałtowną reakcję alergiczną, zagrażającą życiu. Orzeszki ziemne (arachidowe) to bardzo silny alergen pokarmowy. Uczulenie na nie jest dość powszechne – w Wielkiej Brytanii cierpi na nie 1 na 50 dzieci i 1 na 200 dorosłych.
Ban na orzeszki w liniach lotniczych
W 2019 r. easyJet wycofał orzeszki ziemne ze swojej oferty pokładowej. Linie lotnicze Turkish Airlines na stronie internetowej informują, by alergię na orzeszki ziemne zgłosić do 48 godzin przed lotem. Wtedy ich menu podczas lotu zostanie dostosowane. Przewoźnik zastrzega jednak, że „nie będzie jednak żadnych zmian w jadłospisie dla pozostałych osób na pokładzie”.
Inne zasady obowiązują w liniach lotniczych Ryanair. „Prosimy, aby klienci uczuleni na orzechy powiadomili o tym personel pokładowy podczas wchodzenia na pokład. Inni klienci zostaną poinformowani, że produkty zawierające orzechy nie będą sprzedawane na pokładzie. Inni klienci zostaną poproszeni o nieotwieranie produktów zawierających orzeszki, niemniej Ryanair nie może zagwarantować, że na pokładzie samolotu nie będzie żadnych orzeszków” – informuje na swojej stronie internetowej irlandzki przewoźnik.
Co mówi nauka?
Jesienią 2024 r. serwis NaukawPolsce.pl opisał wyniki badań brytyjskich naukowców z Imperial College of London. Stwierdzili oni, że nie ma mocnych dowodów na to, by osoby cierpiące na alergię na orzeszki ziemne, były narażone na alergeny w powietrzu ze względu na to, że inni pasażerowie na pokładzie samolotu je spożywają. Wyższe poziomy alergenów wykryto jednak na stolikach, siedzeniach, tackach i podłodze samolotu.
Stwarza to ryzyko kontaktu z alergenem i reakcji organizmu na przykład w wyniku dotykania foteli podczas przemieszczania się po kabinie samolotu i później spożycia go. Brytyjscy naukowcy podkreślili, że czynnikiem ograniczającym ryzyko jest zdezynfekowanie (na przykład chusteczkami odkażającymi) oparcia fotela, siedziska, podłokietników i stolika.
Lotnictwo na Uczelni Łazarskiego
Zachęcamy do eksplorowania intrygującego świata współczesnego lotnictwa czytając naszego bloga oraz zapisując się na kierunki lotnicze na Lazarski Aviation Academy w Uczelni Łazarskiego.
Lazarski Aviation Academy
Miejsce, gdzie startują marzenia. Oferujemy studia licencjackie, magisterskie oraz podyplomowe i MBA dla przyszłych pilotów, a także prawników i menedżerów branży lotniczej.