Podróżując samolotami zabieramy ze sobą coraz więcej elektroniki. Smartfon, laptop, tablet, aparat cyfrowy, czytnik książek. Czy wśród nich jest miejsce na drona? A jeśli tak, to pod jakimi warunkami bezzałogowy statek powietrzny może podróżować statkiem powietrznym? Odpowiedź w tym artykule.
Drony są coraz mniejsze, a przy tym coraz bardziej zaawansowane technologicznie. Nawet mieszczące się na dłoni urządzenie może rejestrować zdjęcia i filmy w rozdzielczości 4K. Nie powinno więc dziwić, że wiele osób chce je zabrać ze sobą, gdy lecą na wakacje, weekend w ciekawym miejscu albo – gdy zajmują się tym zawodowo – na zlecenie do realizacji.
Urząd Lotnictwa Cywilnego nie pozostawia wątpliwości: tak, drona można zabrać ze sobą do samolotu. Urządzenie może podróżować zarówno w bagażu podręcznym, jak i w bagażu rejestrowanym. Jest jednak kilka „ale”.
„Drona z zainstalowaną baterią możesz przewozić zarówno w bagażu rejestrowanym, jak i w bagażu podręcznym. Jeżeli zdecydowałeś się umieścić drona w bagażu rejestrowanym, wyłącz go przed podróżą i zabezpiecz przed przypadkowym włączeniem oraz uszkodzeniem” – radzi ULC w ulotce „Podróżuj bezpiecznie z dronem”.
Zabezpieczony dron w samolocie. Słowo-klucz: baterie
W kontekście bezpieczeństwa operacji lotniczych dron w samolocie oznacza przede wszystkim kwestie baterii – ta w dronie, jak i w kontrolerze sterującym. Najczęściej będzie to bateria litowo-jonowa.
Choć w codziennym życiu pojemność baterii określamy w jednostce mAh, na potrzeby przepisów lotniczych kluczowa jest wartość energetyczna wyrażona w Wh. Baterie powyżej 160 Wh nie mogą być zabierane w podróż lotniczą. Te pomiędzy 100 i 160 Wh wymagają zgody linii lotniczej i obowiązuje limit – nie więcej niż dwie sztuki takich baterii. Poniżej progu 100 Wh baterie mogą być przewożone bez zgody, ale odpowiednio zabezpieczone. W przypadku linii lotniczych zrzeszonych w IATA obowiązuje limit 20 sztuk baterii zapasowych i 15 urządzeń z zainstalowaną baterią.
Dla przykładu, bateria w laptopie będzie mieć około 50 Wh. Z kolei powerbank o pojemności 20 000 mAh to około 74 Wh. Bateria w najmniejszych dronach to około 17 Wh.
Co ważne, jeśli zabieramy ze sobą zapasowe baterie, te mogą być przewożone tylko w bagażu podręcznym. Warto zabezpieczyć ich bieguny przed kontaktem z innymi rzeczami w walizce (np. przewożąc w oryginalnym opakowaniu lub woreczku strunowym albo używając taśmy izolacyjnej).
ULC nie zaleca też ładowania baterii podczas podróży samolotem – ani z pokładowego gniazdka ani z powerbanka – jak również umieszczenie ich w miejscu, w którym będziemy mieć je pod kontrolą. Tak, aby w razie potrzeby zaalarmować personel pokładowy, że baterie nagrzewają się albo wydzielają dym.
Gdzie nie można latać dronem?
Jest jeszcze jedna ważna sprawa, choć już niezwiązana bezpośrednio z podróżą samolotem. Warto sprawdzić, czy w kraju (i miejscu), do którego się wybieramy, będziemy mogli latać naszym dronem. Również w Polsce wyznaczono wiele stref geograficznych, w których obowiązuje zakaz lub ograniczenia lotu dronem. Wówczas może się okazać, że i tak pozostanie on w plecaku lub walizce.
I choć zapewne byłaby to świetna pamiątka z wyjazdu, trzeba pamiętać, że dronem nie można latać ani w terminalu lotniska, ani tym bardziej na płycie portu lotniczego.
Lotnictwo na Uczelni Łazarskiego
Zachęcamy do eksplorowania intrygującego świata współczesnego lotnictwa czytając naszego bloga oraz zapisując się na kierunki lotnicze na Lazarski Aviation Academy w Uczelni Łazarskiego, w tym na studia pierwszego stopnia Administrowanie Ruchem Dronów.
Lazarski Aviation Academy
Miejsce, gdzie startują marzenia. Oferujemy studia licencjackie, magisterskie oraz podyplomowe i MBA dla przyszłych pilotów, a także prawników i menedżerów branży lotniczej.